Wasi ulubieni wokaliści

W tym temacie każdy ma okazję do zaprezentowania swoich ulubionych wokalistów. Wiem, że ten temat jest chyba na każdy forum o muzyce, ale myślę, że tutaj też nie zaszkodzi. Więc dodaję, bo nie mam zbyt wielu pomysłów na dyskusje o muzyce a odniosłem wrażenie, że forum strasznie zamarło przez święta Wielkiej Nocy. Jeśli natomiast chodzi o moje typy, to:

głos męski - Tilo Wolf, Fabio Lione (po prostu boski falset! Blue_Light_Colorz_PDT_18

), Aaron Sainthorpe i e... Dani Filth ??

głos damski - Vibeke Stene, Cristina Scabbia, Anne Nurmi

paniowie:
* przede wszystkim mr. doctor [devil doll]
* adrian hates [diary of dreams]
* sean brennan [lndon after midnight]

panie:
* lisa gerrard
* marlene dietrich
* andrea haugen [hagalaz' runedance, aghast, nebelhexë]
* siostry edvardsen [monika - atrox, ann-mari - 3rd nad the mortal, wspolnie - tactile gemma]
* loreena mckennitt
* ell [sui generis umbra]
* panie z elend i arcany, jakkolwiek się nazywają Blue_Light_Colorz_PDT_18

U mnie zestaw podobny jak u Jezebel, tylko pana LAM (bardzo lubię zespół, ale akrat wokalista jakoś nie zwrócił specjalnie mojej uwagi... tzn. głos wokalisty Blue_Light_Colorz_PDT_18

) zastąpi Carl McCoy (Fields Of The Nephilim).

Dorzucę jeszcze Garma/Trickstera G/i-jak-tam-jeszcze-się-on-podpisuje (Ulver/ex-Arcturus, ex-Borknagar, Head Control System)

Sharon Janny den Adel z Within Temptation
lubię też połączenie wokali w Kredkach zwłaszcza w utworze "Her Ghost in the Fog".

Oj, Mary, gdyby był temat o najmniej lubianych o nas wokalisach, Sharon i Dani na pewno pojawiliby się na mojej liście Blue_Light_Colorz_PDT_18

Ja jeszcze dorzucę do moich ulubieńców Marianne Faithful i Sandy Denny.

Drobna poprawka. Dzisiaj po raz pierwszy usłyszałem Devil Doll i dopisujemy Mr. Doctora do mojej listy. Blue_Light_Colorz_PDT_01

Muszę przyznać, że jest niesamowity.

Nie rozumiem natomiast niechęci Procelli do pięknej Sharon den Adel. Można pluć na Within Temptation, że robią z gothicu szmirę, że to pseudo-gotycki pop dla nastolatek, ale wokalowi Sharon nie mam nic do zarzucenia. Naprawdę uważasz, że śpiewa tak fatalnie? Bo moim zdaniem to lekka przesada.

Procella napisał:

zastąpi Carl McCoy (Fields Of The Nephilim)

dopisuję do listy! i nick'a cave'a również Blue_Light_Colorz_PDT_18

a ja lubię głos sharon. within tempatatin co prawda słuchałam całe wieki temu, ale dla mnie jej wokal nie należy do irytujących. a co do filcowych kredek... dani iech sobie skrzeczy, nie przeszkadza mi. ale za to nadrabiają za niego panie, którym zdarzyło się udzielać wokalu kredkom... mianowicie sarah jezebel deva i liv kristine. brrrrr... ochyda.

Wiezzel napisał:

Nie rozumiem natomiast niechęci Procelli do pięknej Sharon den Adel. Można pluć na Within Temptation, że robią z gothicu szmirę, że to pseudo-gotycki pop dla nastolatek, ale wokalowi Sharon nie mam nic do zarzucenia. Naprawdę uważasz, że śpiewa tak fatalnie? Bo moim zdaniem to lekka przesada.

Naprawdę uważam. I to właśnie jaj wokal jest głównym powodem, dla którego nie mogę słuchać ich muzyki.