Co dla was jest jeszcze muzyką gotycka, a co nie.

Ostatnio spotykam się z bardzo wieloma różnymi zdaniami co do zespołów, które uznaje się za gotyckie. A jak wy jak oceniacie niektóre z nich. Co jest czymś esensjonalnym, a czego nigdy nie nazwalibyście muzyką gotycka. :hamster_confused:

to wcale nie dziwne, że spotykasz się z wieloma opiniami... ponieważ spory co do tego, co jest muzyką gotycką wciąż trwają i nie tracą na intensywności, a na porozumienie sie nie zanosi Blue_Light_Colorz_PDT_18

z kolei na drugą część twojego pytania odpowiedź jest raczej prosta...

ową 'esencję' stanowi pierwszy filar muzyki gotyckiej, produkty ewoluji post-punk, czyli sztampowi przedstawiciele rocka gotyckiego - późniejsze bauhaus, sisters of mercy, fields of the nephilim, siouxsie and the banshees, all about eve...

warto tutaj wspomnieć także o tworze, który nazwano deathrockiem, który to również wyewoluował z post-punkowej muzyki, mniejwięcej równolegle z goth rockiem, tyle że w usa. znajdziemy tutaj takie zespoły jak: christian death, kommunity fk, alien sex fiend, sex gang children, skeletal family, cinema strange czy virgin prunes.

co do 'gotyckości' takich wykonawców jak the mission, rosetta stone, mephisto walz, garden of delight, love like blood, switchblade symphony czy faith and the muse również raczej nie ma wątpliwości.

kolejny 'etap' to gotyk z silnymi naleciałościami darkwave i wyraźnymi, elektronicznymi elementami. przedstawiciele? london after midnight, clan of xymox, ewentualnie diary of dreams.

polecam artykuł, który ładnie to wszystko porządkuje - [link widoczny dla zalogowanych]

a z kolei muzyką gotycką na pewno nie jest metal symfoniczny, niefortunnie nazwany gotyckim. czyli żadne nightwishe, tristanie, czy inne theatre of tragedy.

Ja bym wprowadziła podział na rock gotycki (czyli to, o czym pisze Lady) oraz muzykę gotycką - szeroko pojęty dział muzyki o charakterystycznym klimacie, w którym może się znaleźć właściwie wszystko, od elektroniki po metal.

A takie zespoły, jak Diary of Dreams albo L'Ame Immortelle? Czy to jest aby na pewno muzyka gotycka? Bo mam wrażenie, że wszystko to zmierza w kierunku jakiegoś elektro albo innego synth-popu. Czytałem wiele artykułów o muzyce gotyckiej i takie zespoły często się pojawiały. Ba, pojawiało się Deine Lakaien nawet... Chciałbym poznać Wasze zdanie. Gdzie jest według Was granica? (Granica od tej strony. Bo od drugiej Jezebel już ją postawiła, wykluczając cały 'gothic' metal z muzyki prawdziwie gotyckiej)

jezebel zahaczyła w swej wypowiedzi także o elektronikę Blue_Light_Colorz_PDT_18

Cytat:

kolejny 'etap' to gotyk z silnymi naleciałościami darkwave i wyraźnymi, elektronicznymi elementami. przedstawiciele? london after midnight, clan of xymox, ewentualnie diary of dreams.

wszystko zależy od tego, czy wrzucamy darkwave do wora z napisem 'muzyka gotycka'. bo to tylko pojęcie umowne, tak naprawdę nie ma muzycznego gatunku, który określany byłby mianem 'gotyk'. to taka nalepka nad półką z tysiącem szufladek.